Na pierwszy krok Teusza pewnie jeszcze troszkę poczekam… Ja za to postanowiłam dziś postawić swój pierwszy blogowy krok. A co!
Tylko jak tu zacząć? Jak szybciutko streścić 27lat życia i płynnie
przejść do ostatnich 8miesięcy, które całkowicie przewróciły mój świat
do góry nogami?
Może początek zostawię na później…
Teraz powiem : „Cześć! Jestem BigMama i mam niesamowite szczęście być
mamą Teusza- prawie 9miesięcznego szkraba, wychowywanie którego jest
dla mnie przygodą życia i chciałabym się nią z Wami podzielić”.
Już od jakiegoś czasu po głowie krążyła mi myśl o założeniu bloga.
Mój T. (mąż) z entuzjazmem podszedł do tematu, gdy nieśmiało wyjawiłam
mu swoje plany. Wiem, że blogujących matek jest teraz sporo, że tematyka
blogów jest przeróżna…W zasadzie to dobrze, że Czytelnik ma w czym
wybierać. Mam nadzieję, że i jakiś amator mojego bloga się znajdzie;)
Teraz żegnam się i życzę udanej nocy. Moja zapewne znów podzielona
będzie na kilka epizodów nocnego wiercenia się Teusza połączonego z
karmieniem (piersią) i zakończy się o 7 promiennym uśmiechem mojego
synka.
Zatem, do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz